Polskie, ukraińskie i słowackie strachy strzegące upraw rolnych przed ptactwem i zwierzętami można zobaczyć w działającym w Sołonce koło Rzeszowa Muzeum Strachów Polnych - poinformował w środę kustosz i twórca muzeum Aleksander Bielenda.
Pierwotnie muzeum mieściło się w piwnicach Szkoły Podstawowej w Lubeni , w którym zamieszkało na stałe ponad siedemdziesiąt najoryginalniejszych i najciekawszych strachów. Zostały zrobione z rozmaitych materiałów: drewna, szmat, słomy, pojawiają się także plastik, puszki po piwie, folia ...
Małą i prawie nieznaną wioskę Lubenię leżącą w woj. podkarpackim rozsławił Aleksander Bielenda - animator niekonwencjonalnej kultury .
Pomysł na strachy zrodził się na lekcjach plastyki. Zaproponował dzieciom robienie strachów na wróble i tym samym nabrały one cech sztuki. Zainteresowanie tematem przerosło jego oczekiwania. Strachów było tak dużo, że postanowił dać im zaistnieć w naturalnej przestrzeni, uruchomić ich magię i ludową metafizykę.
Tak też powstało Straszydlisko, czyli impreza artystyczna dla dzieci realizowana przy współudziale Teatru Jaruga. Przez kilka lat corocznie odbywał się w Lubeni konkurs strachów, które zostają przywiezione, albo przysłane przez uczniów z Podkarpacia a bywało, że nawet poza granic Polski.Coroczne Straszydliska zaowocowały już stałą ekspozycją muzealną.
Opracował: | Grzegorz Dereń przewodnik beskidzki tel. 510068379 |